Kto by przypuszczał, że w okolicach Wszystkich Świętych będą mieć miejsce najweselsze wydarzenia ostatniego roku. A więc - po kolei.

1. Premiera Wiedźmina, o której pisałem tydzień temu, a w którego miałem okazję trochę ostatnio pograć. Jest, co tu dużo mówić, bardzo dobry. Niestety, uświadamia człowiekowi, że jego sprzęt może się w ciągu dwóch lat nadawać do wymiany... :(

2. Postawienie zarzutów Andrzejowi L., byłemu wicepremierowi. Momentami nie wierzyłem, że dożyję kiedyś tego dnia i dożyłem - znajoma twarz na pierwszej stronie Onetu, z oczami przesłoniętymi czarnym paskiem.

3. Byłem pierwszy raz na spotkaniu trójmiejskiego SPIN-u. Kogokolwiek interesuje jakość w informatyce lub procesy - polecam gorąco tę nieformalną organizację. Wygląda na to, że jest dokładnym przeciwieństwiem innych, stetryczałych organizacji zawodowych (nie chcę rzucać po nazwisku...). Tak mi się spodobało, że zgłosiłem się, by na następnym spotkaniu, dokładnie w Mikołajki, opowiedzieć SPIN-owcom trochę o ITIL-u.

A póki co - znikam na tydzień za Ocean na pewną Bardzo Interesującą Konferencję organizowaną przez Bardzo Dużą Firmę Informatyczną. Po powrocie napiszę więcej.